Info
Ten blog rowerowy prowadzi am70 z miasta Żory. Mam przejechane 3395.44 kilometrów w tym 2544.60 w terenie.Więcej o mnie.
Codzienność trenowania GoogleDoc Ważenie oficjalne 31.03.12 GoogleDoc Endomondo
Tweets by @artmaz70
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Marzec1 - 0
- 2012, Luty1 - 2
- 2012, Styczeń8 - 1
- 2011, Grudzień4 - 1
- 2011, Listopad1 - 4
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień7 - 2
- 2011, Lipiec7 - 0
- 2011, Czerwiec10 - 1
- 2011, Maj25 - 10
- 2011, Kwiecień16 - 1
- 2011, Marzec16 - 0
- 2011, Luty21 - 0
- 2011, Styczeń20 - 2
- 2010, Grudzień19 - 3
- 2010, Listopad15 - 3
- 2010, Październik16 - 0
- 2010, Wrzesień15 - 0
- 2010, Sierpień16 - 2
- 2010, Lipiec15 - 0
- 2010, Czerwiec16 - 4
- 2010, Maj16 - 5
- 2010, Kwiecień17 - 10
- 2010, Marzec19 - 0
- 2010, Luty1 - 0
Dane wyjazdu:
0.00 km
0.00 km teren
01:42 h
0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:166 ( 86%)
HR avg:137 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1097 kcal
Rower: Spinner Bike
spinning (524)
Poniedziałek, 29 marca 2010 | | Komentarze 0
Zaczynam dzisiaj samodzilenie 42 min, lekko ze średnim tętnem na 69% HR. W taki sposób dojeżdżam do rozpoczęcia zajęć. Zajęcia nadal zorientowane na siłę. Dzisiaj jakoś przygnębiony dniem nie umiem się "wykręcić" z tego nastroju. Przykładam się do pedałowania i walczę w głowie o psychiczną formę... udało się... po 32 min endorfiny uderzają do mózgu i jest już dobrze. Od razu jedzie się inaczej. Od razu pojawia się przyjemność z treningu. Oceniam, że jakoś wyjątkowo długo mi to zajęło :-) bo wyciągałem się z tego gorszego nastroju aż 74 min (!) Ale... co tam... trening spełnił swoją rolę. Efektyne kręcenie i poprawienie nastroju :-)A do pełni szczęścia, szczęścia... wycisk z owoców, owoców ;-)
Kategoria spinning