sam, nie sam (594)

Piątek, 15 października 2010 | | Komentarze 0

W planie było 60 min lekkiej jazdy. Okazało się że w miedzyczasie rozpoczynają się zajęcia spinnigu, tak więc się przyłączyłem. Zrobiło się trochę więcej minut. Całkiem dobra kontrola wysiłu. Niestety jednym mankamentem była muzyka... zupełnie nie w moim stylu jeśli chodzi o trening. Ale że trening nie był intensywny to dało się zgrać z taką muzyką.

Basik TRIMP: 12 096

masterclass (593)

Środa, 13 października 2010 | | Komentarze 0

Coraz bardziej postępuję w roztrenowaniu. Coraz bardziej kontroluję intensywność, to znaczy staram się jeździć w okolicach 65-75% HR max. Nie zawsze się to udaje, ale myślę, że jest już całkiem dobrze. Jeszcze ok. 2 tyg takiej jazdy i będzie dobry czas aby poczuć odpoczynek.
Dzisiaj na spinningu muzyka zagrała z nową jakośćią, a to za sprawą większej ilości basów, a to zawsze więcej "feelingu" do jazdy :-) Fajnie jest gdy z basów głośnika można czerpać trochę dodatkowej energii do kręcenia. Tak więc, gdy wrócę do pełnej mocy treningów przyda się właśnie taki basowy styl.

Zbliża się też czas aby wrócić do kilku ćwiczeń na siłowni, a może nawet w ramach rekreacji pojawić się kilka razy na ściance wspinaczkowej. Ech...

Basic TRIMP: 11 571

spinning (592)

Poniedziałek, 11 października 2010 | | Komentarze 0

Dlacze bolą mnie tak bardzo nogi :-) Czyżby sobotnia wycieczka w górach była aż tak wyczerpująca...? Nic na to nie wskazuje, ale jednak nogi bolą. Jedynym dobrym sposobem jest delikatny spinning. Tak więc kręcę.

Basic TRIMP: 9 492

masterclass (591)

Środa, 6 października 2010 | | Komentarze 0

Oj... Zapowidało się, że nie zmobilizuję się na zajęcia dzisiaj... Allleeee, mi się nie chciało! Najlepszym sposobem na takie zniechęcenia, a właściwie to na brak chęci jest... usiąść na rower i z zegarkiem w ręku kręcić lekko przez 10 minut :-) To pomaga i po tych 10 minutach już bardziej chcę się jechać :-) Tak więc... Jeszcze trenuję ale już trochę odpuszczam. Dzisiaj znowu zajęcia w dobrym nastroju - dobra rozgrzewka nie tylko przygotowuje mieśnie do treningu, ale również wpływa na psyche i chcę się jeździć. No to się wkręcam na średnie obciążenia i jest całkiem dobrze.

Basic TRIMP: 11 316

spinning (590)

Poniedziałek, 4 października 2010 | | Komentarze 0

Przychodzę na zajecia spinningowe i tak sobie kręcę, całkiem fajnie i z dobrym nastawieniem do treningu. To jeszcze nie jest roztrenoanie ale także już nie mocne obciążenie treningowe. Taki okres przejściowy bardzo się przydaje.

Basic TRIMP: 12 060

spinning (589)

Sobota, 2 października 2010 | | Komentarze 0

Nic specjalnego się nie działo. Spokona jazda nastawiona bardziej na kadencję niż na obciążenie. Dobre samopoczucie.

Basic TRIMP: 11 280

piątek - sam (588)

Piątek, 1 października 2010 | | Komentarze 0

no to sobie pokręcę samodzielnie spinning... słuchawki na uszy i spokojnie potrenuję, wyszło tego 63min w spokojnym natężeniu, chociaż dzisiaj moc dopisywała mi bardziej niż możliwości HR, trochę za szybko wchodziłem na 80% HR, a moc jeszcze w zapasie

Basic TRIMP: 8 946

masterclass (587)

Środa, 29 września 2010 | | Komentarze 0

Dzisiaj przyło naturalne wezwanie do regeneracji. Tym razem czułem już dokładnie że to własnie czas na regenerację i tak też pojechałem. Zupełnie inne odczucia niż w poniedziałek. Tym razem spokojna jazda w bardzo równym obciążeniu.

Basic TRIMP: 11 397

spinning (586)

Poniedziałek, 27 września 2010 | | Komentarze 0

w głowie planowana była regeneracja po Istebnej, ale jadnak okazało się co innego. Organizm wcale nie domagał sie odpoczynku. Najpierw powstrzymywałem sie trochę na siłę, ale potem coraz bardziej czułem że chcę mi się jechać i do całkiem naturalnie, dlatego postanowiłem pojechać tak jak się czułem.

Basic TRIMP: 11 748

masterclass (585)

Środa, 22 września 2010 | | Komentarze 0

W głowie Istebna... to ostani maraton w tym sezonie, ale jakby nigdy nic... przygotowania trwają. Jadę sobie jakiś trening na kadencję. Trochę ociężale, trochę brak, jak to mówią, świeżości, ale co tam, nie przejmuję się i staram się zmobilizować. Trudno wejść na wyższe tętno. Nic to... zapowaiadają dobra pogodę na sobotę w Istebnej, tak więc może słońce przynajmniej teraz wyjdzie na trasę. Och... bo my maratonczycy mamy dosyć już tego błota, tym bardziej że ostatnie dwa maratony dały się większości we znaki i to poważnie, gorsze wyniki, sprzędt do remontu :-) Tak więc zapowiadam słoneczną i suchą pogodę w Istebnej :-)