piątek - sam (588)

Piątek, 1 października 2010 | | Komentarze 0

no to sobie pokręcę samodzielnie spinning... słuchawki na uszy i spokojnie potrenuję, wyszło tego 63min w spokojnym natężeniu, chociaż dzisiaj moc dopisywała mi bardziej niż możliwości HR, trochę za szybko wchodziłem na 80% HR, a moc jeszcze w zapasie

Basic TRIMP: 8 946

masterclass (587)

Środa, 29 września 2010 | | Komentarze 0

Dzisiaj przyło naturalne wezwanie do regeneracji. Tym razem czułem już dokładnie że to własnie czas na regenerację i tak też pojechałem. Zupełnie inne odczucia niż w poniedziałek. Tym razem spokojna jazda w bardzo równym obciążeniu.

Basic TRIMP: 11 397

spinning (586)

Poniedziałek, 27 września 2010 | | Komentarze 0

w głowie planowana była regeneracja po Istebnej, ale jadnak okazało się co innego. Organizm wcale nie domagał sie odpoczynku. Najpierw powstrzymywałem sie trochę na siłę, ale potem coraz bardziej czułem że chcę mi się jechać i do całkiem naturalnie, dlatego postanowiłem pojechać tak jak się czułem.

Basic TRIMP: 11 748

Powerade MTB Istebna 2010 (42)

Sobota, 25 września 2010 | | Komentarze 0

Pokaż trasę GPS

Czas podjazdów 1:53:05 (46% czasu) 19,7km (34% trasy)
Czas po równym 1:20:45 (33% czasu) 18,2km (31% trasy)
Czas zjazdów 0:52:40 (21% czasu) 20,6km (35% trasy)

Basic TRIMP: 40 425

masterclass (585)

Środa, 22 września 2010 | | Komentarze 0

W głowie Istebna... to ostani maraton w tym sezonie, ale jakby nigdy nic... przygotowania trwają. Jadę sobie jakiś trening na kadencję. Trochę ociężale, trochę brak, jak to mówią, świeżości, ale co tam, nie przejmuję się i staram się zmobilizować. Trudno wejść na wyższe tętno. Nic to... zapowaiadają dobra pogodę na sobotę w Istebnej, tak więc może słońce przynajmniej teraz wyjdzie na trasę. Och... bo my maratonczycy mamy dosyć już tego błota, tym bardziej że ostatnie dwa maratony dały się większości we znaki i to poważnie, gorsze wyniki, sprzędt do remontu :-) Tak więc zapowiadam słoneczną i suchą pogodę w Istebnej :-)

spinning (584)

Poniedziałek, 20 września 2010 | | Komentarze 0

Średnie obciążenie, raczej skupiłem się na wyższej kadencji. Po rozgrzewce 9 x 3 min tylko zwiększania mocy, a potem juz styl mieszany. Większość czasu w strefie 70-80% HRmax (50min) i trochę (10min) w strefie 80-90HRmax. Trochę jakiś przyciżki jestem na tym treningu.

sobota (583)

Sobota, 18 września 2010 | | Komentarze 0

Przykładałem się dzisiaj ponownie do siły. Podjazdy, podjazdy, podjazdy.
Prawa noga ciągle boli po obtłuczeniu się na maratonie w Rabce.

indywidualnie w piątek (582)

Piątek, 17 września 2010 | | Komentarze 0

Trening "mocowy" czyli rozgrzewka, a potem równo co 3 min dodawanie pół obrotu śruby na obciążeniu i jazda aż do progu siły. Po sześciu takich dokręceniach doszedłem do poziomu gdzie nie za bardzo miałem już siłę kręcić a tętno ustabilizowało się na 85% HRmax. Bardzo ciekawe... muszę to ćwiczyć częściej. Szkoda, że nie wiem na jakim poziomie mocy taki trening się odbywa. Nie ma jak tego sprawdzić. Może trzeba to też bedzie sprawdzić na jakimś sprzęcie z pomiarem mocy.

masterclass (581) interwały

Środa, 15 września 2010 | | Komentarze 0

interwały na średnim poziomie ale w dużej ilości, było ich 11. Trochę to było męczące ale dobre. Plano to 3min do 85%HRmax i 2min zejście do 65%HRmax. Obserwuję wykres i wygląda na to że prawie całość udało mi się przejeać w planowany sposób... no może oprócz interwału nr 7, bo wtedy muzyka zagrała na moje 90% HRmax :-) ale i tak za każdym razem schodziłem poniżej 65%HRmax - a powinien trzymać te 65%

spinning (580)

Poniedziałek, 13 września 2010 | | Komentarze 0

Może dzisiaj trochę oszczędnie i to głównie z powodu lekkiej kontuzji nóg odniesionej na maratonie. Poobijane, obtłuszone, posiniaczone, poranione, tak więc dzisiaj śrenie kadencje, lżejsze obciążenia, zupełnie spokojnie. Ale to dobrze, bo było mi to potrzebne. Dłuższy trening, ale spokojny.